Mimo, że jeszcze nie dopadła mnie jeszcze tęsknota za krajem, miłość do naszego jedzonka to uczucie stałe :) Szczególnie w kraju ryżu, kurczaka i noodli można zamarzyć o mielonym. Aby nie drażnić żołądka sennymi marzeniami należy je zrealizować. Taki pomysł powstał pewnego niedzielnego popołudnia.
Ugotowanie najprostszego polskiego dania w Azji może okazać się sporym wyzwaniem. Zdać sobie sprawę z tego można już na zakupach. Z żalem zapominamy o koperku czy ogórkach gruntowych. Za to znajdując, po pół godziny poszukiwań, bułkę tartą mogłam znów poczuć, że mała rzecz potrafi cieszyć :)
Nie wiem, czy to wstyd, ale kotlety mielone robiłam pierwszy raz w życiu. Konceptem kolacji było zaserwowanie dań polskich i hinduskich. Pewien fusion nastąpił, kiedy chłopaki zaproponowali, żeby ziemniaki ugotować w pressure cookerze. To taki hinduski garnek z dziwną pokrywką, powszechnie używany w Indiach. Ziemniaki miały się ugotować błyskawicznie i faktycznie nie trwało to zbyt długo, ale czekanie, aż garnek wystygnie i będzie można go dotknąć, aby wyjąć ziemniaki już tak:)
Ostatecznie wszystko się udało, a oto efekty naszych działań (można zobaczyć dysproporcję w ofercie kuchni hindauskiej i polskiej ;) ).
Despite the fact that I don't feel homesick yet my love for polish food is constant:) Especially in a country of rice, chicken and noodels you can start to dream about mielony. So as not ot irritate your stomach with dreamsyou have to make dreams come true. We came up with this idea one sunday afternoon.
Preparing the simplest polish dish in Asia can be very problematic. You can realise that just while doing the shopping. Forget about a dill or ground cucumbers. But finding the crumbs after a half hour searching reminded me that a small thing can make you happy :)
I'm not sure if i should feel ashamed but it was the first mielony i did on my own ever. Dinner concept was to prepare polish and indian dishes. We had a kind of fusion cuisine when the guys advised me to boil the potatoes in a pressure cooker. It is an indian pot with a strange cover which is very common in India. The potatoes were suposed to boil very fast and they did but waiting until the cooker will cool down and we will be able to take the potatoes out last for ages:)
Eventually we did it and you can admire the results of our work (please mind the disproportion between polish and indian cuisine offer ;) )
a pressure cooker |
Baingan Ka Bharta made with egg plants |
mizeria, mielone, ziemnaki (potatoes) :) |
No comments:
Post a Comment