4/03/2012
THERE IS SNOW IN HELSINKI
Dziś jest ten dzień. Trudno mi się cały czas oswoić z myślą, że tak długo ma mnie nie być w Polsce, ale dzięki temu jakoś specjalnie się nie smucę. A jak przypomnę sobie pracę, to nawet się cieszę :)
Na razie jestem w Helsinkach, gdzie za oknem widzę śnieg i trudno mi sobie jeszcze wyobrazić, że 15 h dzieli mnie od 30 stopniowego upału. Nie bardzo też wiem, jak wytrwam tyle czasu w samolocie. Półtora godzinny lot do Helsinek wydawał się optymalny :) Dzisiejsza wiadomość o wypadku w Rosji nie najlepiej wpływa na wyobraźnie, ale spotkanie z kapitanem Wroną na Okęciu zdaje się być dobrym znakiem. Siedzący na przeciwko koleś wyglądający na podtatusiałego Buddę studzi optymizm ;) ale generalnie jest ok. Oby tak do końca.
Today is the day. It still seems hard to believe that I'm leaving Poland for such a long time. But maybe thanks to that I don't feel sad. When I'm reminding myself my ex job I'm even happy :)
As for now I'm sitting at Helsinki Airport where I can see snow through the window. And it's hard to imagine that in 15 h I will feel 30 degrees heat. I don't know as well how to survive in a planecraft for soooo long. 1,5 h flight to Helsinki seemed to be optimal:) Todays news about air crush in Russia had a bad influence on my imagination but a meeting with capitan Wrona at Okęcie Airport looks like a good sign. Looking like an old Buddha man sitting in front of me is coolong down my optimistic thinking ;) but in general everything is fine. And I hope it will be fine to the end.
Subscribe to:
Post Comments (Atom)
No comments:
Post a Comment